Szybka akcja, rowery na dach i podróż autem pod górę Kamieńsk. Tam mała runda po okolicznych wsiach, asfalty niestety bez żadnej kategorii 🙁 i podjazd pod górę. 🚵🏻 Piękne widoki na elektrownie i jeziorko, noga troszkę przetarta przed planowanym wyjazdem w Karkonosze. 60km wykręcone 😉 Chętnie tam wrócimy, ale na pewno musimy dopracować jeszcze trasę. Podjazd okazał się mniej stromy niż zapowiadano, chyba że Baberki są takie Mocne 😉 Okolica bardzo przyjemna, polecamy 🙂
Tag: creatobike
Mazury…
Baberki opanowały Całą Polskę, tym razem pozdrowienia dla koleżanek przesyła Paulina, gdzie jeździła po pięknych mazurskich szlakach 🙂
Dolina Mrogi
Lisowice to jedna z ulubionych miejscówek w Dolinie Mrogi 👍Ostatnio przejeżdżały tam #Baberkinaszosachcreatobike
A dzisiaj jazda solo naszej niestrudzonej Jadzi 😁 która zajrzała do ruin, skąd rozpościera się przepiękny widok na okolice 👍 Sami oceńcie 🙂
Przed Armagedonem ;)
Dzisiaj 34 w cieniu, więc rozsądek podpowiadał, by rowerek dopiero wieczorem wyjechał 😁🚴♀️
A ponieważ zapowiadali armagedon, więc pokręcone w pobliżu… na Dellostradzie. No i udało się wrócić do domu tuż przed ulewą a po drodze można było oglądać niesamowity spektakl na niebie… Wyjątkowy zachód słońca.🌞Nie udało się jednak uwiecznić więcej fotek🤔bo każda chwila była cenna, by zdążyć i dojechać do domu na sucho🤣
95 km wykręcone🔥💪🚴♀️
Regeneracja…100 km ?!
Po weekendowych szaleństwach przyszedł czas na regenerację. Łydy muszą troszkę odpocząć 😁 Tak mówią Ci, co się na tym znają 👍Więc Baberki posłuchały i dzisiaj tylko lekki rozjazd zrobiły 100 km👍…😁traska na Lass Palmas 🌴🌴🌴
Gravelove weekendowe
Gravelove weekendowe- Białowieża i Puszcza Knyszyńska.
2 dziewczyny, 2 rowery, 700km samochodem, 210 km na rowerze, kilkanaście cerkwi, jeden meczet, jeden cmentarz muzułmański, jeden żubroń, zero lodów (szok!), jeden sękacz, jedna kolacja w całodobowy barze dla tirowców przy białoruskiej granicy- disco polo i wczesne lata 90te wiecznie żywe, niekończące się kilometry szutru, wytrząsające wszystko oprócz cellulitu tarki, zasysające koła piachy i trochę nudnych przelotowych asfaltów i oczywiście jedyna, niezawodna Kataszka 🙂
Baberki i Apteka…
Dzisiaj Baberki pojechały z APTEKĄ 😬To mocarze szosowi, którzy umawiają się na ustawki, by potem ustaloną pętlę pojechać na maxa🔥🚴♀️
Było pewne, że dziewczyny będą się utrzymywać jak najdłużej w peletonie, chociaż przewidywania były takie, że zgubią się na pierwszym zakręcie w Dobrej… na 7 km🤣
Tam faktycznie nastąpiło przyspieszenie i… „POSZŁY KONIE PO BETONIE ” 😁A dziewczyny za nimi🔥Udało się utrzymać wysokie tempo do 28 km😬Potem już tylko widziały znikające punkty Panów 🚴♀️
Jednak jeden z kolarzy, Adam został z nimi i pojechał do końca wolniejszym tempem Wielkie brawa dla tego DŻENTELMENA👏
Dzięki niemu Baberki poznały całą trasę i nawet wyszła im niezła średnia na dystansie 68 km… 29:53🔥💪🚴♀️
Piękny Wschód Ultramaraton
Mamy w naszej drużynie prawdziwe Wojowniczki, które nie boją się podejmowania wyzwań i stawiania sobie coraz to bardziej ambitniejszych celów. 25 lipca Baberka Milena wystartowała w Ultramaratonie Piękny Wschód i pokonała dystans 262 km!
Wielkie Gratulacje Milena! Z niecierpliwością czekamy na kolejne wyzwania baberkowego teamu 🙂
Ponieważ dzień zapowiadał się upalnie, nastąpiła kolektywnie zmiana trasy. Zamiast na Lass Palmas, #Baberkinaszosachcreatobike pocisnęły na wschód od Łodzi Doliną Mrogi. Tam wiaterek w cieniu drzew muskał przyjemnie nasze policzki. Było extra… 💪do momentu, aż na zjeździe w Mrodze Górnej Ewa złapała gumę. Szybciutko, zespołowo zabrałyśmy się za naprawę 😁Dętka szybko wymieniona, szkło z opony usunięte dzięki pięknie wypielęgnowanym paznokciom Oli 🤣Teraz tylko pompowanie i jedziemy. Ale, ale…wentylek się wykręcił od pompki i powietrze uszło 😬Wtem nadjeżdżają Panowie kolarze z Łowicza i pomagają dokończyć robotę😁Jeszcze raz dziękujemy bardzo za pomoc 😘Teraz już mogłyśmy ruszyć w dalszą drogę, tak więc życząc sobie szerokiej drogi rozjechaliśmy się w swoich kierunkach… Panowie do Łowicza a my na Syberię. Po drodze jeszcze parę ciekawych widoków na Wzniesieniach Łódzkich i szczęśliwie dotarłyśmy do domów. 105 km poszło w pedały.
Baberki odżywiają się bardzo zdrowo👍więc jedna myśl 🤔i jedziemy na pyszną rybkę 🐠🐟🐳do Sereczyna 😁I tak wyszły trzy korzyści za jednym zamachem…My super najedzone i dobry trening zrobiony 💪🦵🚴♀️oraz łyda przepalona 😁💪🚴♀️102 km